sobota, 30 maja 2020

Pokora. Pierwszy krok do rozwoju.

Jedną z cech, które mierzy kwestionariusz do bodania Potencjału do Rozwoju YouPi, jest Pokora. Dowiedz się, dlaczego jest ona cechą, która warunkuje, czy ktoś wkroczy na drogę rozwoju oraz czym w istocie jest, by zacząć ją świadomie kształtować, a tym samym zwiększyć swoje szanse na sukces. 
Nikt już dzisiaj nie ma wątpliwości, że aby utrzymać się na rynku, organizacje muszą być innowacyjne. Tylko stały postęp, napędzany innowacjami w zakresie produktów i usług oraz procesów ich produkcji i dystrybucji, mogą zagwarantować danej firmie, że nie utraci swojej pozycji na rynku. Dlatego też obecnie obserwujemy istny boom, jeśli chodzi o tematykę innowacji. Liczne publikacje, eksperci, kursy i szkolenia – uczą nas, jak być innowacyjnymi. Jak za przykładem Steve’a Jobsa myśleć inaczej (ang. think different), myśleć krytycznie i kwestionować status quo. W efekcie wielu z nas faktycznie tę umiejętność zaczyna rozwijać. Stajemy się coraz bieglejsi w pytaniach typu po co, jaki jest w tym sens, co by było gdyby oraz dlaczego i dlaczego nie. 

Organizacje przestają już traktować te pytania jako zagrażające ich tożsamości, a zaczynają upatrywać w nich szansę na swój rozwój. Coraz częściej doceniają pracowników, którzy potrafią zidentyfikować obszary jej funkcjonowania, wymagające zmiany i pokazać, że pewne rzeczy można robić inaczej, a w efekcie taniej, szybciej lub po prostu lepiej. Jednak nie byłoby to możliwe, gdyby organizacje te nie były gotowe przyznać, że nie są idealne. U podstaw bowiem każdej innowacji leży założenie, że cokolwiek robimy, możemy robić to lepiej. 

W świetle tego zaskakujący jest fakt, że tak ceniona umiejętność jak kwestionowanie status quo, stosowana jest tak wybiórczo, bo najczęściej w odniesieniu do świata zewnętrznego – do procesów, produktów, rynków etc., które nas otaczają, a tak rzadko do naszego świata wewnętrznego, do nas samych. Jak biegli bowiem jesteśmy w kwestionowaniu status quo nas samych? Jak często potrafimy spojrzeć krytycznie na siebie samych, by dostrzec posiadane przez nas luki w wiedzy i umiejętnościach, rozpoznać swoje błędy i zaproponować alternatywę, którą z całą konsekwencją zdecydujemy się wdrożyć w życie? 

Umiejętność krytycznego myślenia i kwestionowania siebie jest oczywiście trudna. Jednak wcale nie niemożliwa. Wszystko, czego do tego potrzeba, to odrobina… pokory. 

Pokora jest pojęciem, które w psychologii biznesu dopiero od niedawna zyskuje uwagę badaczy i praktyków. Przełomowa dla zainteresowania tą cechą okazała się publikacja Jima Collinsa pt. „Od dobrego do wielkiego” (2001), który wśród kluczowych czynników odróżniających wybitne organizacje od przeciętnych wymienił specyficzne połączenie dwóch cech zarządzających nimi liderów, tj. Determinacji i Pokory, określając je łącznie terminem Przywództwa na poziomie 5. Do Determinacji wrócimy jeszcze przy okazji omawiania innej cechy, decydującej o Potencjale do Rozwoju, tj. Pracowitości, tu natomiast skupmy się na Pokorze. 

Zdaniem Collinsa liderzy obdarzeni Pokorą nie chwalą się, wręcz odrzucają publiczny poklask, pracują bez rozgłosu, a ludzi motywują poprzez stawianie wymagań, ich ambicje dotyczą firmy a nie własnej osoby i wychowują swoich następców, którzy będą mogli zastąpić ich w przyszłości. Charakterystyczna dla liderów piątego poziomu jest zasada „okna i lustra”, polegająca na tym, że czynników i autorów swojego sukcesu poszukują za zewnętrz (w tym celu metaforycznie mówiąc, wyglądają przez okno), natomiast kiedy ich działania nie przynoszą spodziewanych efektów, gotowi są przyjąć za to pełną osobistą odpowiedzialność (tym samym, patrzą w lustro). Efektem tego jest, że sukces przypisują swoim podwładnym, współpracownikom czy nawet szczęściu, a niepowodzenie sobie. Dzięki temu poddawać będą siebie srogiej ocenie, jednak tylko po to, by dogłębnie przeanalizować swoje działania i móc wyciągnąć z nich konstruktywne wnioski, które uchronią ich przed popełnieniem analogicznych błędów w przyszłości. 

Jak pisze Collins, „Wszyscy, którzy pracowali z prezesami badanych przez nas firm lub o nich pisali, niezmiennie opisywali ich jako ludzi skromnych, spokojnych, zamkniętych w sobie, zdystansowanych, nie rzucających się w oczy, czy nawet umniejszających znaczenie swojej osoby. 

Nowsze ujęcia definiują Pokorę w sposób bardziej uniwersalny, wykraczający poza dziedzinę przywództwa i psychologii biznesu. W swoim modelu, Morris i współpracownicy (Morris i in., 2016), zintegrowali definicje Pokory wywodzące się z filozofii (np. stoickiej), religii (np. z Buddyzmu czy Chrześcijaństwa) i psychologii społecznej, twierdząc że Pokora ma trzy składowe elementy: 

  • Samoświadomość, czyli umiejętność rozpoznania i zrozumienia własnych mocnych i słabych stron. To także chęć szczerej i obiektywnej oceny posiadanych przez siebie zdolności i ograniczeń (element patrzenia w lustro z koncepcji Jima Collinsa). 
  • Otwartość, czyli bazująca na świadomości, że nie na wszystko ma się wpływ, gotowość do uczenia się nowych rzeczy (w tym od innych) oraz otwartość na nowe pomysły (w tym także na opinie i informacje zwrotne na własny temat). 
  • Transcendencja, czyli uznanie, że możliwe jest bycie lepszym czy też osiąganie lepszych wyników niż obecnie; to także uznanie, że inni mogą być lepsi wraz z towarzyszącą temu umiejętnością docenienia posiadanych przez nich zalet i wartości. 

O osobie posiadającej te trzy elementy Pokory można powiedzieć, że rozumie swoje wady i zalety oraz zdaje sobie sprawę, że niektóre z nich mogą być niezależne od jej woli. Taka osobie jest świadoma tego, że nie zna wszystkich odpowiedzi i w efekcie, aktywnie szuka wsparcia innych, jako środka, dzięki któremu będzie możliwe przezwyciężenie własnych ograniczeń. 

Więcej światła na istotę Pokory rzuca zestawienie jej z jej przeciwieństwem, tj. z Narcyzmem. Według amerykańskiego systemu klasyfikacji psychiatrycznej (DSM-IV), tzw. osobowość narcystyczną można poznać m.in. po tym, że: 

  • ma wyolbrzymione poczucie własnej wartości (wyolbrzymia swoje osiągnięcia i talenty, oczekuje uznania własnej wyższości, niewspółmiernie do rzeczywistych dokonań); 
  • przekonana jest o własnej wyjątkowości i unikatowości, którą mogą zrozumieć lub z którą mogą obcować tylko inni wyjątkowi bądź zajmujący wysoką pozycję ludzie lub instytucje; wymaga przesadnego podziwu; 
  • ma poczucie posiadania specjalnych uprawnień, tzn. bezpodstawnie oczekuje szczególnie przychylnego traktowania lub automatycznego podporządkowania się innych jej oczekiwaniom; swą postawą i zachowaniem okazuje arogancję i wyniosłość. 

W zależności od nasilenia taka postawa może być poważną przeszkodą w rozwoju. Przeciwnie jest z Pokorą. Można nawet żartobliwie powiedzieć, że z perspektywy własnego rozwoju i kreowania własnej kariery, Pokora jest cechą, którą po prostu opłaca się posiadać, ponieważ umożliwia dostrzeżenie, że można być w czymś lepszym niż jest się obecnie oraz otwiera na informację zwrotną, która zazwyczaj stanowi podpowiedź, co zmienić, by przybliżyć się do postawionego sobie celu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz